aaa4 |
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2018 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
bertem.
236
Rozesmialem sie. Zlosc mi juz minela.-Pospieszmy sie, Hank. Jeszcze ktos podkupi nam te maszyne.
-Dlaczego nie poprosisz Filberta, zeby ci kupil to kurewstwo?
-Posluchaj, jesli nie chcesz mi jej kupic, zatrzymaj woz i daj mi wysiasc.
Zatrzymalem sie i [link widoczny dla zalogowanych]
drzwi.
-Posluchaj, skurwielu, obiecales, ze kupisz te maszyne!
Jesli tego nie zrobisz, zaczne sie wydzierac i tluc ci szyby!
-W porzadku. Maszyna jest twoja.
Zajechalismy na miejsce. Maszyna wciaz tam byla.
-Ta maszyna stala przez cale zycie w domu wariatow - poinformowala nas jej wlascicielka.
-Trafia do wlasciwej osoby - odparlem.
Dalem tej kobiecie 20 dolarow i pojechalismy z powrotem. Filberta juz nie bylo.
-Nie wejdziesz na chwile? - spytala Tammie.
-Nie, [link widoczny dla zalogowanych]
juz jechac.
Mogla wniesc maszyne do domu bez mojej pomocy. Badz co badz byla to maszyna walizkowa.
72
Pilem przez caly nastepny tydzien, w ciagu dnia i po nocach. Napisalem tez 25 czy 30 smutnych wierszy o utraconej milosciW piatkowy wieczor zabrzeczal telefon. Dzwonila Mercedes.
237 |
|